Nie doceniałam, ale wracałam.
Nie docieniałam tego. Ba, nie zdawałam sobie sprawy, ile mi to dało. Co więcej, nie mam zdjęć, pomimo tego, że joga towarzyszy mi w życiu (okazało się) od baaardzo dawna.
Zaskoczenie na macie.
A największa niespodziankę miałam ostatnio. Trudno przekazać, jak bardzo byłam zaskoczona, gdy w rozmowie na zajęciach na Maderze, zdałam sobie sprawę, ze będzie jakoś 15 lat odkąd pierwszy raz poszłam na zajęcia jogi.
Doceniaj swoje wysiłki
I choć cieszę się z tego ogromnie i z korzyści, jakie mi to dało, to nie o tym chciałam napisać. Tylko o tym, ze przez lata nie czułam się jak ktoś, kto uprawia jogę.
Lista rzeczy, do których wracasz
Przecież chodzę na zajęcia nieregularnie.
Mam etapy, kiedy ćwiczę co drugi dzień a czasami wcale.
Wielu pozycji nie dam rady zrobić.
Nie ćwiczę sama w domu.
Nie mam sylwetki smukłej joginki.
Na dodatek zawsze gubię się w tych nazwach i oprócz tego, ze najbardziej lubię jogę powięziowa (dzięki Monika Młynarczyk) to chyba próbowałam wszystkich jej odmian i jakoś żadna nigdy nie była na stałe. I to powodowało, ze miałam poczucie, ze nie mogę powiedzieć o sobie, ze praktykuje jogę
Ale (na szczęście właśnie pomyślałam o tym „ale) lubię to i nieustannie od tych 15 lat wracam na matę.
Co lepsze ostatnie zajęcia (znowu po 3 miesięcznej przerwie) pokazały mi, co te lata powrotów mi dały. Jak łatwo mi rozciągnąć się, jak łatwo płynnie przechodzić miedzy poszczególnymi asanami, jak w końcu załapałam, jak powinien płynnie z moimi ruchami zmieniać się oddech (przy okazji @anja_yoga ogromnie ci dziękuje za te kilka słów w zeszłym roku).
I wydaje mi się, ze nie ma co tu dodawać, bo wnioski same się chyba już nasuwają, ale jeśli ktoś potrzebuje dosłownie przełożenia na inne dziedziny to podrzucę wam jeszcze dwie myśli z tym związane:
- Doceń jakiekolwiek swoje wysiłki. Nie musza być stałe czy regularne. To i tak prawdopodobnie więcej niż robi 80% twojego otoczenia.
- Pewnie masz listę rzeczy, które spróbowałeś czy tez zacząłeś i porzuciłeś (powód bez znaczenia). Ja na szczycie tej listy mam golf, ukulele i decoupage🤣. A teraz zrób listę rzeczy, które robisz, do których wracasz, co jakiś czas (a może tylko w wakacje). I doceń się za nie.
A ze dziś walentynki to samym sobie wyślijcie trochę tego docenienia i miłości.